Deszcz, zimno, mokro i z małym gradem, ale finalnie bardzo ciepło przyjęła mnie Warszawa w lutym 2020 roku. 10 dnia tego miesiąca miałem możliwość zaprezentowania swojej prelekcji „O alchemii, matematyce i typografii w WordPressie, czyli kiedy Au=1,6180339887…” podczas blogerskiej edycji WordUp Warszawa.
Pogoda zrobiła swoje i choć kilka krzeseł było wolnych, to i tak przybyło kilkadziesiąt osób, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Wystąpiłem jako drugi, więc miałem chwilkę czasu na oswojenie się z miejscem, w którym byłem pierwszy raz. Takie przestrzenie jak HubHub mają swój niezaprzeczalny plus, bo odpada cała logistyka i przygotowanie miejscówki, co doskonale znam z WordUp! Kalisz, gdzie za każdym razem spotykamy się w innym miejscu (przynajmniej do teraz).
Oczywiści po wszystkim to co najważniejsze, czyli networking ;). Spora część ekipy to moi znajomi sprzed lat, a także trochę młodsi stażem w polskiej społeczności WordPressa, ale zaangażowani równie mocno!
Serdecznie przy tej okazji pozdrawiam Arka, Kamila, Marcina i resztę organizatorów. Wielką radość sprawił mi Grzesiek Durtan, bo nie widziałem go wieki, a historia naszej znajomości jest burzliwa. Dobrze Cie było znów zobaczyć i trochę porozmawiać!
Poznałem super ludzi, kilka nowych kontaktów nawiązanych.
Warto chodzić i bywać na takich spotkaniach. Czasami jedna rozmowa czy informacja potrafi sporo nas nauczyć. Jeśli masz taką możliwość, to korzystaj z lokalnych spotkań różnego rodzaju entuzjastów. I oczywiście wpadnij kiedyś do Kalisza, na nasz lokalny WordUp! :).
Na koniec podziękowanie dla Kamila i Marcina, za zaopiekowanie się mną przed i po wydarzeniu. Było smacznie, ciekawie i ciepło. Marcinie podziękuj żonie i pozdrów serdecznie, bardzo miło było ją poznać i gościć u Was, poznając jednocześnie Twoją historię.
Ciekawostka: według Toggl, całość zajęła mi 27:04:59.